poniedziałek, 26 maja 2014

Walentynka od The Body Shop

Baaaardzo zaległy ten post jest, ale dopiero teraz udało mi się dorwać jakiś sensowny aparat :)

A więc od firmy The Body Shop dostałam przeuroczy prezent :) Mianowicie ten oto : 



Przepyszny żel oraz film "Jagodowa miłość" 



O Firmie: 

The Body Shop jest oryginalną, naturalną oraz etyczną marką kosmetyczną. The Body Shop poszukuje wyjątkowych oraz naturalnych składników do produkcji wspaniałych kosmetyków podkreślających naturalne piękno. Dążąc do mądrego wykorzystywania zasobów naturalnych, The Body Shop poszukuje w każdym zakątku kuli ziemskiej naturalnych substancji, które mogłyby zostać użyte do produkcji kosmetyków. The Body Shop jest niesamowicie dumy z faktu, że jest pierwszą firmą kosmetyczną, która wprowadziła zasady uczciwego handlu do przemysłu kosmetycznego poprzez swój własny program Wspólnota Uczciwego Handlu (Community Fair Trade). Ponadto, The Body Shop jako pierwszy wprowadził opakowania, które w całości mogą zostać poddane procesowi recyklingu. Marka zwraca także uwagę międzynarodowej społeczności na problemy takie jak handel dziećmi i młodzieżą.











Opakowanie
Plusy

  • Żel mieści się w małej poręcznej buteleczce, która ma aż 250 ml pojemności :).  
  •  Butelka sama w sobie jest o tyle fajna, że można ją wpakować absolutnie wszędzie, bo  jest mała a zawiera w sobie tyle żelu. 
  • bardzo poręczna nakrętka
  • przezroczysta butelka pozwala kontrolować ilość żelu 
  • szczelne zamknięcie
 

Konsystencja

 Plusy

  • idealnie gęsty żel
  • przyjemna w dotyku konsystencja
  • lekka konsystencja
  • lekko i łatwo się rozprowadza


 Zapach

 Plusy

  •  wyrazisty jagodowy zapach
  • przepysznie pachnący żel
  • zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze
  • bardzo delikatny

Działanie

 Plusy

  • bardzo fajnie się pieni
  • nie pozostawia na skórze tłustego filmu
  • nie podrażnia
  • nie uczula
  • pozostawia skórę miękką
  • daje uczucie świeżości po kąpieli jak i po szybkim prysznicu
  • relaksuje
  • zapach pobudza zmysły
  • usuwa zmęczenie
  • uspokaja
  • nawilża
  • zapewnia cudowną świeżość
  • nadaje efekt gładkiej skóry
  • wydajny
  • do każdego rodzaju skóry
  • mogą go używać kobiety jak i mężczyźni
  • nie zawiera mydła


Minusy:
- jest trochę zbyt drogi 
- jest mało dostępny. Można go kupić tylko w 12 sklepach w całej Polsce




Ogólnie jestem w nim zakochana <3 ;)


Ocena ogólna (skala 1-6) :

Opakowanie6
Zapach: 6 !
Konsystencja: 5
Działanie:5
Dostępność: 2
Moja opinia: 6
  

Skład:  


Cena: ok 25 zł


Moja ogólna opinia: 5/6

Mimo tak wysokiej ceny jestem tym żelem zauroczona. Przepysznie pachnie jagodami a do tego zapach utrzymuje się długo na skórze. Buteleczka jest bardzo poręczna a sam żel super się pieni i łatwo rozprowadza się na ciele. Szkoda tylko, że jest tak trudno dostępny.







 

 Więcej informacji o firmie The Body Shop oraz produktach możecie znaleźć TU.



Kosmetyk do testów otrzymałam w ramach współpracy z firmą The Body Shop.
Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.

Nagroda od A-z Biuro ;)

Jakiś czas temu brałam udział w konkursie na facebooku z firma A-z Biuro. Wygrałam wtedy bardzo fajny długopis cienkopiszący Papermate. Jest baaaaardzo fajny :)


Oto zdjęcia :)




środa, 21 maja 2014

Firma PureQueen – współpraca

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z Panem Leszkiem, dzięki któremu miałam możliwość przetestowania Kieszonkowego  odplamiacza Firmy PureQueen.
Kieszonkowy odplamiacz firmy PureQueen
Usuwa plamy po kawie, herbacie, winie, soku, czekoladzie
Kieszonkowy odplamiacz pomaga w usunięciu świeżych plam  po jedzeniu i  piciu .
Lekki, mały i podręczny zawsze powinien znajdować się w Twojej torebce.
Użycie kieszonkowego odplamiacza jest bardzo proste i trwa kilka sekund :)
Jak używać? Oto prosta wskazówka :)
1. Usuń nadmiar plamy poprzez wytarcie jej papierowym ręcznikiem lub wilgotną ściereczką
2. Nanieś płyn bezpośrednio na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza
3. Lekko pocieraj tkaninę końcówką w obrębie plamy. Jeżeli to konieczne uwolnij więcej     cieczy i kontynuuj delikatne pocieranie tkaniny.
Odplamiacz jest na prawdę rewelacyjny i na prawdę działa :)
Miałam okazję się o tym przekonać, kiedy będąc na plotach u koleżanki przez przypadek kropla herbaty kapnęła na moją nową, białą bluzkę. Zbladłam i pomyślałam, że jeśli wrócę do domu za kilka godzin, plama na pewno zostanie i bluzka będzie nadawała się tylko do sprzątania. Na szczęście zajrzałam do torebki i na szczęście miałam przy sobie odplamiacz PureQueen :). 
Nie minęła chwila a po plamie nie było śladu :). Polecam gorąco każdemu odplamiacz PureQueen :), bo sytuacje podobne do mojej mogą zdarzyć się każdemu.
Jestem z niego bardzo zadowolona.

Dzbanek Dafi – recenzja

Na pierwszym zlocie Blogerek Testerek od firmy Dafi dostałam dzbanek filtrujący z manualnym indykatorem.
od producenta:
Wkład filtrujący DAFI CLASSIC dzięki złożonej technologi zmiękcza wodę oraz usuwa z niej zanieczyszczenia mechaniczne, metale ciężkie i chlor – czyli wszystko, co zaburza jej naturalny smak. Odpowiednio dobrany skład mieszanki filtrującej pozwala uzdatnić do 150 l wody ( w zależności od jej jakości) oraz zapobiega rozwojowi bakterii we wnętrzu wkładu filtrującego przez 1 miesiąc. Comiesięczna wymiana wkładu gwarantuje najwyższą jakość wody.
Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego typu dzbanków, ale po użyciu dzbanka firmy Dafi jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Woda po przesączeniu przed wkład filtrujący jest przepyszna. Wkład ten usuwa wszystko co  zaburza naturalny smak wody.
Wody prosto z dzbanka mogę użyć zup, makaronów i warzyw, przez co dania są o wiele smaczniejsze, bo bez zbędnych metali ciężkich czy chloru. Wodę taką można również po prostu nalać do szklanki i wypić, gdyż woda taka jest w 100% przefiltrowana.
Dzbanki firmy Dafi można kupić w różnych kolorach.
Całościowa pojemność dzbanka to 2,4l, czyli jest to 1,2l przefiltrowanej wody.
Zaskoczona byłam również niską ceną takiego dzbanka, jest to cena ok. 30-40 zł, więc jest to kolejna zaleta dzbanka DAFI.
Dzbanek jest bardzo łatwy do napełnienia dzięki temu, że nie musimy otwierać całej pokrywy, wystarczy pociągnąć za uchwycik indykatora i dzbanek się otwiera :).
Filtr dzbankowy DAFI poprawia walory smakowe wody kranowej, a tym samym sprawia, że to co jesz i pijesz, jest w pełni smaczne.
Jestem bardzo zadowolona z Dzbanka firmy Dafi i polecam każdemu, kto nie jest pewien takiego zakupu, że naprawdę warto.
Mając taki dzbanek z filtrem oszczędzamy pieniądze, gdyż nie musimy kupować wody w sklepach, wystarczy wlać wodę kranową i po chwili w dzbanku uzyskujemy naturalną wodę.

Testowanie firmy Sova- Poduszka

Firma SOVA podjęła współpracę z Pierwszym Zlotem Blogerek Testerek, dzięki temu mogę teraz je dla Was przetestować.

Poduszka firmy SOVA jest bardzo miękka i delikatna w dotyku. Jej błękitny kolor jest wręcz uroczy. Materiał z którego uszyta jest bardzo miły dla policzka, nie odciskuje się i nie gniecie.
Fakt, że jest antyalergiczna bardzo mnie ucieszył, bo już od wielu lat męczy mnie alergia. Jestem świadoma, że jest to poduszka przeznaczona dla dzieci, ale w niczym nie przeszkadzało mi, by była ona moim jaśkiem.
Śpi się na niej bardzo wygodnie i dopasowuje się ona do kształty cała i przepuszcza powietrze. Dodatkowo jest bez przykrego zapachu nowej poduszki.
Fanpage firmy SOVA : 
https://www.facebook.com/ALERGSOVA

Testowanie Farouk – Odżywka chi total protect 59ml


Firma Farouk podjęła współpracę z Pierwszym Zlotem Blogerek Testerek, dzięki temu mogę teraz dla Was przetestować odżywkę.

Odżywka Chi od firmy Farouk jest łatwa do zaaplikowania i nie skleja włosów.
Choć jest bez spłukiwania to nie przetłuszcza włosów.

Pozostawia na nich przyjemny zapach i są one miłe w dotyku.

Posiada zabezpieczenie przed przypadkowym naciskaniem aplikatora odżywki.

Pojemność/ Cena – 59ml / 24.99zł

Testowanie: Mariza – Olejek przyspieszający opalanie Active Sun w spray’u


Dzięki uprzejmości firmy Mariza, która podjęła współpracę z Pierwszym Zlotem Blogerek Testerek,  dostałam do przetestowania produkt
Mariza – Olejek przyspieszający opalanie Active Sun w spray’u.
Olejek ten od samego początku bardzo przypadł mi do gustu. Najbardziej spodobało mi się to, że jest on w spray’u i łatwo można go zaaplikować na skórę, bez zbędnego odkręcania czy otwierania.
Posiada on również zabezpieczenie, przed samoczynnym wylaniem się np. w torebce, które wygląda jak mały przełącznik, znajduje się on pod pompką.
Martwiło mnie trochę to czy olejek ten nie będzie za tłusty i nie będzie za bardzo świecił się na skórze.
Zostałam tu mile zaskoczona, gdyż olejek po rozsmarowaniu nie zostawia żadnego śladu, a przy tym rewelacyjnie pachnie ;).
Olejek przyspieszający opalanie Active Sun pozwala uzyskać odpowiednią opaleniznę w bardzo krótkim czasie. Zawiera naturalne filtry UV, które chroni przed szkodliwym działaniem słońca a przy tym pielęgnuje skórę, zmiękcza ją i wygładza.
Pojemność: 150 ml
Cena: ok. 15 zł

Testowanie: Żel pod prysznic BIAŁY JELEŃ hipoalergiczny

Dzięki uprzejmości firmy Biały Jeleń, która podjęła współpracę z Pierwszym Zlotem Blogerek Testerek,  dostałam do przetestowania produkt Żel pod prysznic BIAŁY JELEŃ hipoalergiczny.
Tak wyglądała paczka od firmy Biały Jeleń:

Bardzo ważną zaletą tego żelu jest to, że jest on hipoalergiczny, więc nie uczula ani nie podrażnia skóry co w moim przypadku jest bardzo istotne.
Zapach tego żelu jest bardzo przyjemy i długo pozostaje na ciele.
Konsystencja żelu jest lekko gęstawa co jest zaletą, bo nie spływa z ręki.
Żel zawiera substancje pielęgnujące dzięki, którym skóra po umyciu jest pokryta delikatną warstwą ochronną, dzięki czemu jest bardziej odporna na działanie środowiska zewnętrznego.
Żel jest przebadany dermatologicznie wśród osób z alergiami skórnymi. Nie zawiera alergenów, silikonów i sztucznych barwników.
Pojemność: 250 ml
Cena: już od około 6,00 zł

Testowanie: Fairy PLATINUM All in 1 kapsułki do zmywarek

Dzięki uprzejmości firmy Fairy, która była jednym ze sponsorów Pierwszego Zlotu Blogerek Testerek, dzisiaj przetestuję dla Was Fairy PLATINUM All in 1 kapsułki do zmywarek.
W opakowaniu, które dostałam znajdowało się 20 kapsułek.
Po otwarciu opakowania od razu poczułam bardzo świeży i  przyjemny cytrynowy zapach.
Rewelacja! – pomyślałam :)
Po wyjęciu tabletki sprawdziłam woreczek, w który zapakowana jest każda kapsułka i jest on bardzo trwały, więc nie ma szans aby przypadkiem wysypał się gdzieś przed włożeniem do zmywarki.
Każda kapsuła wyglądała tak :)
Z przodu w bardzo malowniczy i przyjemny dla oka zostały ułożone płyny, które umożliwiają lepsze efekty zmywania a z tyłu jest proszek :).
Kapsułka bez problemu zmieściła się do kieszonki zmywarki.Po umyciu naczyń w kieszonce nie został ślad po tabletce, bardzo łatwo się rozpuściła a naczynia lśniły i pachniały :).
Fairy PLATINUM All in 1 kapsułki do zmywarek doskonale myje naczynia i posiada super moc usuwania tłustych plam :). Bardzo dokładne usuwa trudne zabrudzenia oraz nadaje naczyniom idealny połysk.
Bez problemu również usuwa zabrudzenia w niskich temperaturach oraz chroni szkło i srebro. Posiada funkcje soli a dzięki wariantowi Platinum oczyszcza wnętrze zmywarki z tłustych osadów.
Kapsułki do zmywarki z wyjątkową, płynną zawartością dokładnie myją naczynia, nie pozostawiając smug ani osadu. Chronią zmywarkę przed osadzaniem się kamienia i pozostawiają w niej przyjemny, świeży zapach.
Jak najbardziej polecam każdemu Fairy PLATINUM All in 1 kapsułki do zmywarek, ponieważ nie spotkałam się jeszcze, wśród tabletek do zmywarek, z taką skutecznością mycia naczyń oraz sztućców.
Pojemność: 20 szt./337 g
Cena: ok. 25zl.

Prezencik od firmy Mustela

Ostatnio przyszła do mnie bardzo miła przesyłka :). Pewnego dnia zalogowałam się na fecebooku na stronie Mustela Polska. Za zalogowanie się dostajemy taki oto prezencik :

Na pewno taki prezencik przyda się wszystkim przyszłym mamom.
Więcej na: https://www.facebook.com/MustelaPolska

Testowanie: Siedmioróg – Transgresje Moniki Wetter” – Agnieszka Rahoza



Dzięki uprzejmości firmy Siedmioróg, która była jednym ze sponsorów Pierwszego Zlotu Blogerek Testerek, dostałam 3  książeczki:



„Transgresje Moniki Wetter” – Agnieszka Rahoza,
„100 zabaw dla dzieci 2-letnich”
oraz „Artur czarodziej” – Daniel Joris.

 Słówko o Wydawnictwie Siedmioróg :)
Siedmioróg istnieje od 1990 roku. Podczas swojej dwudziestoletniej historii stworzono w nim i wydano ponad 5000 tytułów z literatury dziecięcej i młodzieżowej, a także kilkadziesiąt płyt audio. Rocznie wydawnictwo publikuje około 300 nowych tytułów. W 2010 roku w aktywnym katalogu wydawnictwa utrzymuje się 800 tytułów. Na szczególne wyróżnienie zasługują bestsellery polskiej literatury dla dzieci i młodzieży (Encyklopedia nastolatkiKarolciaPlastusiowy pamiętnikSeria limitowanaSto bajek), niezwykle popularne licencje zagraniczne (GarfieldScooby-dooBakuganLoonely TunesBatman), a także cała gama książek edukacyjnych i popularnonaukowych tworzonych dla polskich dzieci, a eksportowanych do różnych krajów Europy (serie:Encyklopedie dla dzieciKształcące naklejankiNasza szkoła). Należy dodać, że twórczy zespół redakcyjny Siedmioroga jest od kilku lat cenionym partnerem projektów B2B (płyty audio, książki i broszury dla dzieci, przewodniki). Poza tym, że jest wydawcą książek i płyt, Siedmioróg prowadzi także szeroko zakrojoną dystrybucję swoich książek, docierając bezpośrednio do około 1000 księgarń na terenie całego kraju, zaopatrując księgarnie indywidualne, sieci księgarskie (Matras) i sieci handlowe (Auchan, Carrefour, Intermarche, Kaufland, Leclerc, Macro, Tesco). W 2009 roku przychody ze sprzedaży książek wyniosły w Siedmiorogu ponad 12 milionów złotych.

Na początek przedstawię „Transgresje Moniki Wetter” – Agnieszki Rahozy



Od wydawnictwa:
Współczesna Warszawa. W tętniącej życiem metropolii mieszka 39-letnia Monika. Popadająca w stagnację i niezbyt ambitna kobieta wydaje się pogodzona ze swoim losem. „Oto ja – pani w średnim wieku bez perspektyw” – mówi sama o sobie. Jest bierna, podporządkowana innym, nie wykorzystuje swojego potencjału. Ogranicza się do obserwacji, które prowadzą ją do wielu gorzkich, a nieraz zabawnych przemyśleń.
Monika to dzisiejszy Kopciuszek. Autorka bawi się konwencją znanej baśni, stąd na kartach powieści pojawia się przyrodnia siostra, która wiedzie szczęśliwe i poukładane życie, a także macocha – prawdziwa wiedźma. Jednak opowieść o Kopciuszku w wydaniu Agnieszki Rahozy różni się od pierwowzoru w kilku istotnych szczegółach. W jej wersji macocha i siostra próbują pomóc podstarzałej pannie, która pędzi smutny żywot w cieniu wieloletniego partnera – egoisty i korporacyjnego karierowicza. Splot nieszczęśliwych zdarzeń spowoduje, że Kopciuszek stanie do walki. Tyle, że wygraną nie jest bilet wstępu na bal, gdzie czeka wymarzony książę z bajki, ale upajający smak wolności.
Pouczającazabawna i pikantna książka!
Od siebie mogę dodać, że opowieść ukazuje jak bardzo różnią się od siebie kobieta i mężczyzna. Wynikają z tego różne konflikty i nieporozumienia. Jest to  opowieść o Kopciuszku naszych czasów, jednak brakuje temu Kopciuszkowi prawdziwego księcia, którego przeciwieństwem jest egocentryczny partner Moniki, od dziewięciu lat nie mogący się zdecydować na oświadczyny.
Ciężko Monice być z tym „księciem”, ale ciężko jej również zdecydować się na odejście, na życie samej.
To powieść, która opisuje aktualne problemy współczesnych kobiet, które chcą być samodzielne i kroczyć przez życie własnymi drogami, ale w głębi serca tęsknią do poukładanego życia i stworzenia rodzinnego gniazdka.
Czy naszemu Kopciuszkowi uda się odnaleźć siebie i zawalczyć o własne, prawdziwe szczęście?
O co chodzi z romansem z przystojnym Włochem? Czy to on okaże się prawdziwym księciem z bajki?
Gorąco polecam „Transgresje Moniki Wetter” – Wspaniała lektura na relaks przy kubku kakao w deszczowy wieczór :)